Pared - Bogusław Kowalski

Klasizm

Powiedzmy sobie szczerze – rozumienie alpinizmu nie jest dla laików. Nigdy nie oczekiwałem, że wszyscy mają rozumieć wspinanie i że każdy rozróżniać będzie alpinizm od turystyki wysokogórskiej. Wcale nie chcę, żeby tak było. Alpinizm nie jest dla laików, żeby go rozumieć, trzeba mieć jakieś kompetencje, pewną świadomość, rozeznanie w historii. Wspinanie, o którym piszę, zawsze wywodzi się od poprzedników, od historii ich udanych i  nieudanych prób. Nie wierzę, że przyjdzie laik, który kompletnie nic nie wie i nagle dozna oświecenia, coś wyczyta i stanie się alfą i omegą. Więc uważam, że ocena dokonań górskich powinna należeć do osób kompetentnych, które same stopniowo zdobywały doświadczenie, doskonaliły się i  szukały w  górach swojej ścieżki. Sądzę, że alpiniści są do siebie podobni. Nadają na tych samych falach.

czytaj dalej

Aeropag

... Sprzed tego samego schroniska widać było jak z czasem karlały kolejne cele morskoocznych wspinaczy. Kazalnica przegrała z Czołówką Filara Mięgusza, Czołówka z Progiem Mnichowym, a tenże Próg z Bulą pod Bandziochem. Doszliśmy do takiego momentu kiedy chyba trudno znaleźć ścianę mniej honorną i bliższą wyszynkowi.okornie słuchał,

Wielkiego Okapu, mijając

 

czytaj dalej

Fenomen

Zrzucam plecak i zziajany rozglądam się po leśnej polanie, znowu jestem w naszym mateczniku. Szałasiska dla wielu z nas to najważniejsze miejsce na ziemi, oczywiście biorąc pod uwagę wspinanie. Jestem już więc i witam się ze znajomymi. Widzę, że dwóch świetnych alpinistów, mających na koncie naprawdę trudne drogi w górach świata, rozmawia o treningu.

0236.jpg

czytaj dalej

Zły sen

Rozsiadłem się wygodnie na ławce, nieopodal Domu Zdrojowego Wojciech. Przede mną leniwie pochlapywała fontanna, wokół snuli się ludzie zmierzający na kolejne prelekcje, warsztaty i filmy. Festiwalowe święto trwało w najlepsze, uwielbiam tę powolność jaka panuje w Lądku. Już nie mogę się doczekać wieczornej gali, w czasie której będą rozdawane Złote Czekany. Wciąż nie potrafię uwierzyć, że będę świadkiem tego wydarzenia i będę miał szansę przyglądać się największym sławom alpinizmu.

fot. źródło  AMC Petzl

czytaj dalej

Deprecjacja

Popełnię grzech pychy, samokrytycznie dodam, że nie po raz pierwszy. Kolejny raz świadomie postanowiłem się narazić stwierdzeniem, że w odróżnieniu od znakomitej większości znam się na wspinaniu. Poza pamięcią historyczną wyniesioną z górskich lektur oraz od moich wspinaczkowych nauczycieli miałem to szczęście, że wiązałem się liną z wybitnymi alpinistami. Dzięki temu niemalże podskórnie czuję, które dokonania górskie stanowią wartość. Jednak dość tej fanfaronady i przejdźmy do rzeczy.

czytaj dalej