Pared - Bogusław Kowalski

Po raz pierwszy w góry wybrałem się z ojcem i starszym bratem, był Sierpień, a na Wybrzeżu tworzyła się historia. Bieszczady, bo tam trafiliśmy, od razu stały się moim wymarzonym miejscem na ziemi. Z tatą, a później już samodzielnie, przemierzyłem niemal wszystkie pasma górskie w Polsce. Na początku studiów w 1991 roku trafiłem do Klubu Wysokogórskiego w Toruniu, gdzie pokonywałem kolejne szczeble kariery wspinacza. Zaczęło się od kursu wspinaczki skalnej, później zrobiłem kurs tatrzański, aż w końcu taternictwa zimowego.

Od początku zabawy we wspinanie starałem się równo rozdzielać moje sympatie: wiosną wspinam się w skałkach, latem w górach, w słotne jesienne wieczory trenuję na ściance wspinaczkowej. Natomiast zimą nic tak nie wprawia mnie w dobry nastrój, jak zgrzyt czekana wbijanego w lód lub zmrożoną kępę trawy. Dlatego od dwudziestu już lat równie dobrze można mnie spotkać w rozgrzanych skałkach, w Tatrach, Dolomitach, Alpach, zarówno latem jak i zimą. Najlepiej czuję się jednak w dużej, najchętniej kilometrowej ścianie, gdzie można zachłysnąć się ilością powietrza pod nogami.

W 1998 roku wyjechałem na wyprawę Klubu Wysokogórskiego w Toruniu w Himalaje. Zamierzaliśmy zdobyć niezdobyty dotychczas filar Gyachung Kang. Celu nie zdobyliśmy, ale tak właśnie zaczęła się moja przygoda z wyprawami. Od tego czasu regularnie uczestniczyłem w eskapadach w góry egzotyczne. Wspinam się jednak niemal w każdy możliwy sposób, zaczynając od sztucznej ścianki, poprzez wspinaczkę skalną, górską latem (Tatry, Dolomity, Alpy) zimą (Tatry, Alpy), wspinaczkę wielościanową (Alpy, Patagonia) kończąc na wspinaniu wysokogórskim (Andy i Himalaje).

 

W trakcie swojej kariery wspinaczkowej wytyczyłem, wspólnie z partnerami, nowe drogi w Ameryce Południowej:

Ponadto bardzo sobie cenię inne wspinaczki:

Świat:

- Spigolo Norte (Via Oggioni), 5.11 A2, 1 polskie, 1300 m., Torre Sur  (pierwsze polskie wejście na Torre Sur)
- Bonington-Whillans, 5.10 A2, 800 m., Torre Central, Patagonia, 2002
- Monzino, VI OS, 600 m., Torre Norte,

 

Tatry:


Wziąłem udział w dwóch wyprawach w Himalaje:


Nagrody: